28października
Na co zwracać uwagę kupując dziurkacz?
Choć dziurkacze mogą w dość istotny sposób różnić się między sobą, te najczęściej spotykane posiadają dwa ostrza. Średnica otworów powstałych po ich zastosowaniu wynosi około 5,5 milimetra, a odległość pomiędzy dwoma grupami otworów – 80 milimetrów. Oznacza to, że najbardziej klasyczne dziurkacze zapewniają kompatybilność z najbardziej typowymi segregatorami, dla których charakterystyczne są dwa ringi, a także z klipsami do archiwizacji oraz z wąsami w skoroszytach.
Należy jednak liczyć się z tym, że w sprzedaży nie brakuje również segregatorów nie z dwoma, ale z czterema ringami. Posługując się nimi należy zaopatrzyć się w odpowiedni dziurkacz i rzeczywiście, w sprzedaży dostępne są rozwiązania z czterema otworami. Oczywiście, możemy również próbować dostosować do nietypowych potrzeb zwykły dziurkacz, a także używać koszulek.
Jeszcze innym rozwiązaniem, któremu warto przyjrzeć się z bliska jest dziurkacz, który posiada nie tylko cztery otwory, ale również regulowane ostrza. Może on z powodzeniem zastąpić rozwiązanie dedykowane do segregatorów Jopa. Tak samo, jak ma to miejsce w odniesieniu do zszywaczy, liczba dziurkowanych kartek nie zawsze jest taka sama i w dużej mierze zależy od rozmiaru dziurkacza. Nietrudno się przy tym domyślić, że im większy jest stosowany przez nas model, tym większe są również możliwości, jakie otwiera przed nami.
Urządzenia, które dziurkują większą liczbę kartek często wymagają od swoich użytkowników większych nakładów siły. Ich producentom zależy na zmniejszeniu tego rodzaju dyskomfortu, dość często możemy więc spotkać się z dziurkaczami z wydłużoną dźwignią, a nawet z takimi, które zostały pokryte materiałem ergonomicznym. Oczywiście, nie ma takich dziurkaczy, które mogłyby pracować ponad swoje możliwości, jeśli więc mamy do czynienia z rozwiązaniem dziurkującym 15 kartek, a użytkownik nieustannie stara się dziurkować nim dwukrotnie większą liczbę arkuszy papieru, należy liczyć się z tym, że urządzenie dość szybko omówi nam posłuszeństwa, a jedno lub dwa ostrza zaczną się blokować. Problem ten można rozwiązać tylko w jeden sposób – niezmiennie decydując się na wybieranie dokładnie takiego rozwiązania, które jest w stanie zaspokoić nasze potrzeby nawet, jeśli miałoby to wiązać się z dodatkowymi kosztami.
Kluczowe znaczenie wydaje się mieć zatem mocna konstrukcja, a choć design ma dla nas duże znaczenie, naprawdę dobrze jest przede wszystkim wówczas, gdy współgra on z ergonomią. Osoby, które nie przepadają za metalową obudową również mogą znaleźć coś dla siebie. W sprzedaży dostępne są coraz częściej dziurkacze wykonane z niełamliwego plastiku, a nawet pokryte gumą elastyczną o właściwościach antypoślizgowych. Nieco inną kategorią są tak zwane dziurkacze archiwizacyjne, które mogą występować zarówno w formie dwu- lub czterorowkowej. Te mogą dziurkować jednocześnie nawet 520 kartek, choć producenci w takim wypadku często powtarzają, że nie mogą dać gwarancji na ostrza. W czasie pracy z takimi dziurkaczami kluczowe znaczenie wydaje się mieć precyzja.
Warto też pamiętać o zasadzie mówiącej o tym, że nie należy dziurkować ponownie w tym samym miejscu, jeśli pierwsza próba nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Bardzo często niszczą się nie tyle ostrza, ile specjalne podkładki umieszczane pod nimi. Kupując dziurkacz warto też zwracać uwagę na to, czy rozwiązanie, które nam się podoba, posiada ogranicznik formatu. Zwykle odnosi się to do formatu A4 i A5, choć w niektórych modelach zaznaczony jest również format A6, a nawet inne – zdecydowanie rzadziej spotykane. Ogranicznik powinien dawać się sprawnie regulować, pozwala to bowiem na precyzyjne dziurkowanie.